Mój wrzesień i linkowe party

Po krótkiej wakacyjnej przerwie wraca zabawa linkowe party i podsumowania miesiąca. W czasie wakacji troszkę sobie odpuściłam, ale teraz chętnie wracam do takich wpisów.
Wrzesień już się kończy więc pora na małe podsumowanie.
Pogoda była listopadowa. Ale jak tylko trafił się cieplejszy dzień to zrobiliśmy grilla i to chyba ostatni grill w tym roku. Może październik będzie bardziej cieplejszy, czekam na polską złotą jesień:)

Mój synek skończył 3 lata, chcieliśmy w dniu jego urodzin wybrać się na wycieczkę, ale pogoda pokrzyżowała plany.
Byłam w lubelskiej Ikei. Jak to dobrze, że w końcu w Lublinie powstał ten sklep:) I troszkę zakupów zrobiłam.


A w przerwie zakupów kawa i ciastko obowiązkowo:)


Moje małe umilacze na ponure jesienne dni: dobra książka, coś słodkiego, świece. Zrobiłam Piwki, dawno już ich nie piekłam, przepis znajdziecie tutaj, polecam:)


Szykuję się do wielkiej wymiany książkowej. To już w niedzielę i jak zawsze nie mogę się doczekać.
 Liczę, że znowu upoluję jakieś książkowe perełki.



Przeczytałam drugi raz książkę Jeden dzień i postanowiłam jeszcze nie oddawać jej do wymiany. Jeszcze nie mogę się z nią rozstać.



Zrobiłam trochę zakładek do książek, produkcja cały czas trwa:)


A to moje wrześniowe nowości:)



Linkowe party, zasady:
- możecie wklejać wasze najlepsze linki z września., albo zrobić podobne podsumowanie u siebie na blogu
- maksymalna ilość linków do wklejenia to 3:)
- miło będzie jak uczestnicy skomentują przynajmniej trzy wpisy biorące udział w zabawie
- a linki wklejajcie w niebieski przycisk na dole:) 
Dobrej zabawy:)


Pozdrawiam

 


Komentarze

SEJF

:)