Czego nikt Ci nie powie o byciu blogerem II

Kiedyś pisałam na ten temat TUTAJ. Wymieniłam trzy rzeczy, które skutecznie zniechęcają do blogowania. Dzisiaj ciąg dalszy. Czego nikt Ci wcześniej nie powiedział o byciu blogerem, dopiero o tym przekonałaś się na własnej skórze?


- Blogowanie jest bardzo czasochłonne. Znalezienie odpowiedniego tematu, zdjęcia, obróbka tych zdjęć, napisanie tekstu, sprawdzanie tekstu, odpowiadanie na maile, komentarze itd. Czasami jeden wpis przygotowujesz kilka dni, a czasami w parę chwil, pod wpływem impulsu. Zresztą jak blogujesz już na poważnie, przez dłuższy czas, zauważasz, że to jest już styl życia. Usłyszysz gdzieś ciekawą rozmowę to już w głowie układa się notka do wpisu.  (Niedawno śniło mi się, że przygotowuję wpis na bloga i ciągle jeden temat przewijał mi się w czasie tego snu. Czasami tak bywa)
 Wszędzie taszczysz ze sobą aparat, bo może akurat trafi się jakieś fajne zdjęcie i przyda się na bloga. Obserwujesz, szukasz inspiracji dosłownie wszędzie.

- Nikt ci nie powiedział jakie wpisy spodobają się twoim czytelnikom, jak pisać, żeby porwać publiczność. I tak do końca sama też tego jeszcze nie wiesz. Czasami jeden wpis przygotowujesz bardzo długo, cieszysz się, kiedy już skończysz, publikujesz i myślisz, że to będzie hit. Publikujesz, czekasz przed laptopem na reakcje. I czekasz dalej, bo reakcji nie ma prawie żadnej. I nie wiesz dlaczego, bo tobie się podoba, wszystko jest jak trzeba, tylko zainteresowanych brak. A czasami wrzucasz coś od niechcenia, jakąś myśl złapaną w przelocie aby coś dodać na tego bloga, bo cisza jakaś straszna. I nawet nie czekasz na reakcję, a później się dziwisz, że tyle komentarzy, jakaś ciekawa dyskusja się rozwinęła. I jak tu zrozumieć czytelników? 

- Nikt ci nie powiedział, że przez blogowanie możesz poznać tyle fajnych osób, a spotkanie się z nimi w realu może być takie fascynujące. Tematów do rozmów nigdy nie zabraknie, bo pasje macie tą samą:) I dla takich chwil warto blogować

- Nikt ci nie powiedział, że blogowanie nauczy cię systematyczności, że będzie taką odskocznią od codziennych spraw, że od tego możesz się uzależnić w takim pozytywnym sensie. 

I czego jeszcze nikt ci nie powie o byciu blogerem? 

Komentarze

SEJF

:)