Planeta singli - recenzja

Na ten film poszłam przez przypadek. Chciałyśmy z siostrą iść na film "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" ale niestety już miejsc nie było. Udało nam się ledwo wcisnąć na "Planetę singli". 


Myślałam, że to będzie typowa komedia romantyczna, trochę banalna z jednym wielkim : "i żyli długo i szczęśliwie". I czym taka komedia romantyczna może jeszcze zaskoczyć??? Wiadomo Ona kocha Jego, On kocha Ją. Nic nowego, nic szczególnego. A jednak.
 I teraz uwaga, będą same ochy i achy:) 
Już od samego początku było ciekawie, naprawdę. Dużo humoru, ciekawe dialogi, genialna rola Agnieszki Więdłochy.


 I tak sobie pomyślałam, jak to dobrze, że to właśnie ona gra główną bohaterkę. Jakby tę rolę dostała Basia Kurdej Szatan to niestety film byłby spalony. Tak na prawdę to ja nic do Basi nie mam, wygląda na sympatyczną osobę, ale uważam, że jej już troszkę za dużo wszędzie, a o jej aktorstwie to już nie będę się wypowiadać. Bo co ja tam mogę wiedzieć o aktorstwie? 
Wracając do filmu, był ciekawy, zaskakujący ( jednak takie romantyczne komedie mogą zaskoczyć),  zabawny, na sali bez przerwy ludzie wybuchali śmiechem. Co tu dużo mówić, przez ponad 2 godziny wybawiałam się świetnie. I nawet już nie przeszkadza końcówka filmy z tym "długo i szczęśliwie" bo tak naprawdę to dlaczego taka zakończenie może komukolwiek przeszkadzać. Lubimy szczęśliwe zakończenia prawda?:)

źródło zdjęć

 Polecam, polecam, polecam!!! I ciekawa jestem czy film " 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" również  jest tak interesujący. Ktoś z Was był? Warto wybrać się na niego do kina?

Pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)