Kosmetyczne podsumowanie roku

Dzisiaj należę do tych szczęśliwców co  mają wolne, więc postanowiłam zrobić kosmetyczne podsumowanie. Kosmetyki, które były dla mnie hitami w tym roku to:

1. Baza pod cienie Avon i tusz Oriflame


2. Farba w piance 



3. Mleczko pod prysznic kokosowe i balsam do ust Ziaja. Recenzja mleczka TUTAJ



4. szarlotkowe masło do ciała Farmona . O tym masełku pisałam Tu
 
I teraz największy bubel 2013 roku. Szampon Garnier - Ultra DOUX - SZAMPON pielęgnacyjny Olejek z AWOKADO i MASŁO KARITE. Moja recenzja TUTAJ
 
 
 
A jakie są Wasze największe hity albo buble?
Na koniec moja kochane czytelniczki życzę wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok, spełnienia marzeń, doskonałej zabawy Sylwestrowej i wszystkiego naj, naj, naj!!!


Świąteczny mix:)

Witajcie Kobitki:)
Święta jeszcze trwają więc dziś świątecznie. Taki mały świąteczny mix.
Ten wyjątkowy czas przebiega smakowicie

  i leniwie


Pogoda iście wiosenna, co mi wcale nie przeszkadza, więc spacerek obowiązkowo:)



A w domku choineczka:)




Miłego świętowania, odchudzać się będziemy po świętach. A jutro do pracy brrrr...
Pozdrawiam:)


Życzę Wam...

W te najpiękniejsze Święta życzę Wam: dużo radości, pokoju i ciepła:) Żeby te Święta były wypełnione miłością i spędzone w gronie najbliższych. Wspaniałego czasu życzę Wam kochane oraz co najważniejsze: żeby Nowonarodzony Jezus zamieszkał w każdym sercu:)




                                                                WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Mała przerwa

Hej, hej, czy znajdzie się ktoś kto ma czas wypić ze mną popołudniową herbatkę??? Coś pusto w blogosferze!!!
No tak, przedświąteczny czas ma swoje prawa i inne rzeczy muszą poczekać. Ja wpadam na chwilkę z herbatką:)




Miłych przygotowań kochani:))

Kokosowe mleczko pod prysznic Ziaja

Lubicie kokosowy zapach? Ja tak dlatego skusiłam się na zakup tego mleczka pod prysznic.



Co obiecuje producent:


Mleczko mieści się w 500ml nieprzezroczystej butelce zamykanej na klik.
Gęstość średnia, nie przeźroczyste.



Jest delikatne, pachnie pięknie i stosowanie tego kosmetyku to prawdziwa przyjemność. Nie zauważyłam, żeby wysuszało skórę. Pieni się również dobrze. Na skórze pozostawia delikatny zapach, który nie utrzymuje się długo.  Ogólnie jestem zadowolona z tego mleczka, ceny nie pamiętam, ale była atrakcyjna. Muszę się rozejrzeć za podobnym balsamem. Jeśli lubicie kokosowe zapachy to mleczko będzie dla Was idealne:)


Nie wiem co się stało, ale z blogów zniknęli obserwatorzy. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Jeśli coś wiecie na ten temat to będę wdzięczna za informacje.

Życzę Wam kochani miłych przygotowań do Świąt:)
Pozdrawiam:))




Pewna rozmowa

Wczoraj w autobusie usłyszałam rozmowę dwóch dziewczyn. Wspominały jak to kiedyś było inaczej, lepiej. Było więcej czasu na spotkania z przyjaciółmi, wyjście do kina czy pizzę. A teraz to ciągle wszyscy za czymś gonią, ciągle gdzieś się śpieszą. Z pracy do domu, z domu do pracy. Na koniec stwierdziły, że to jest nasza wina, my się zmieniliśmy...

 
Przypomniałam sobie tę rozmowę dzisiaj jak wpadłam w wir przygotowań świątecznych: zakupy, mycie okien, pranie, sprzątanie, gotowanie. To właśnie teraz jesteśmy najbardziej zabiegane, w tym gorącym przedświątecznym czasie. Wiadomo samo się nie ugotuje ani nie posprząta, święte się same nie zrobią. A może by tak troszeczkę odpuścić, chociaż odrobinkę. Znaleźć chwilkę wytchnienia tylko dla siebie, zastanowić się nad znaczeniem tych świąt...
 
 
Takiej chwilki wytchnienia i refleksji życzę Wam kochane  w tym gorącym przedświątecznym tygodniu.
A w niedzielę obowiązkowo ODPOCZYWAJCIE!!! I poświęćcie swój czas bliskim,
pozdrawiam cieplutko:)


Zapach świąt

U mnie dziś w domu pachnie piernikami, święta coraz bliżej:) Uwielbiam te świąteczne zapachy, przygotowania i nawet porządki:) No właśnie trzeba się za porządki świąteczne powoli zabierać. A jak u Was z przygotowaniami?




Pierniczki upieczone, ale coś mi się wydaje, że do świąt nie doczekają:)
Miłego tygodnia i lepszej pogody, u mnie dziś okropnie pochmurno i deszczowo. Pozdrawiam:))


Hydrożelowa maska 3D Marion

Do zakupu tej maski nakłoniła mnie ciekawość i promocja. Zapłaciłam za nią ok.4zł. Pierwszy raz stosowałam tego typu maseczkę. Czy się sprawdziła???



Po otwarciu wyszło takie galaretowate coś. Dopiero jak wyjęłam z opakowania ukazała się maseczka taka jak na zdjęciu.


Dokładnie postępowałam tak jak w instrukcji. Starałam się nałożyć delikatnie na twarz jednak to nie było takie proste. Maska spływała i miejscami robiły się w niej dziury. Nawet nie zrobiłam sobie w niej zdjęcia.


 Po bezowocnych staraniach musiałam się poddać i maska trafiła do kosza:(  Nie wiem co robiła nie tak. Takie wynalazki to raczej nie dla mnie, pozostanę przy tradycyjnych maseczkach. U mnie się nie sprawdziła. Miałyście kiedyś coś takiego???


SEJF

:)